czwartek, 28 lipca 2016

W jak woda, O jak ocean


Teraz trochę o wodzie, jak ocean zmienił się z dnia na dzień...










Ale tak naprawdę to z godziny na godzinę linia brzegowa może się przesunąć o kilkanaście metrów. Raz miałyśmy taka sytuację, że położyłysmy się na plaży, na pewno ponad 10m od brzegu, zasnęłysmy na 40 minut i obudziła nas woda, która prawie muskała nasze palce.











Jeśli chodzi o temperaturę wody, jednego dnia miód malina- można nieustannie pływać, a drugiego, zamoczenie samych stóp można porównać to do stania gołymi stopami na śniegu.

A teraz, jak razu pewnego otwarły się przed nami wrota ;)







Pozdro, T.









1 komentarz: