Teraz trochę o wodzie, jak ocean zmienił się z dnia na dzień...
Ale tak naprawdę to z godziny na godzinę linia brzegowa może się przesunąć o kilkanaście metrów. Raz miałyśmy taka sytuację, że położyłysmy się na plaży, na pewno ponad 10m od brzegu, zasnęłysmy na 40 minut i obudziła nas woda, która prawie muskała nasze palce.
Jeśli chodzi o temperaturę wody, jednego dnia miód malina- można nieustannie pływać, a drugiego, zamoczenie samych stóp można porównać to do stania gołymi stopami na śniegu.
A teraz, jak razu pewnego otwarły się przed nami wrota ;)
Pozdro, T.










Pilnuj sandałów, żeby Ci nie wpadły do wody :D
OdpowiedzUsuń